śp.
prezbiterze Zygmuncie Majewskim, który odszedł do wieczności.
Dzięki za dotychczasową pomoc, ale proszę o dalsze
poszukiwania. Wspomnę tylko, że przypomniałem sobie termin ambona z pierwszego wydania Słownika
terminologicznego
sztuk pięknych.
Miał on imponujący nakład 25 tysięcy i jeden egzemplarz, co oczywiste, został
mi ofiarowany prawie pół wieku temu jako prezent urodzinowy. Z niektórymi
książkami już się rozstałem (mniej wartościowe poszły na makulaturę, cenne do co
najmniej dwóch bibliotek wyższych uczelni), ale pozostawiłem wszystkie, które
są opatrzone dedykacjami. Wymienione dzieło należy do tej grupy.
Z radością też odnotowałem, że pośród synonimów interesującego
mnie słowa (nie ma ich zbyt wiele) pojawia się dostrzegalnia, co od razu zachęciło do przestrzennego, że tak ujmę,
spojrzenia. Jakie będą efekty? Nie wiem, lecz zakładam, że z Twą pomocą zachęcające.
Kiedy dowiedziałem się o jego chorobie, w miarę
systematycznie rozmawiałem telefonicznie aż do momentu, do którego było to
możliwe. Z datą pogrzebu wysłałem kondolencje, nie mam pewności, czy dotarły,
posługiwałem się bowiem adresem mailowym podanym w kościelnym biuletynie
adresowym z 2013 roku, bo nowszego nie ma albo nie mam. Między innymi dlatego
zamieszczam ten tekst, mając świadomość, że coraz więcej mam znajomych wśród
tych, którzy odeszli, co przed laty zauważyłem chyba u Tadeusza Różewicza, a
jego poezję też lubiłaś.
*
W związku z odejściem
do wieczności śp. prezbitera Zygmunta
Majewskiego pragnę przekazać na Twoje ręce (Pastora i Syna), co odnotowuję
ze szczególną radością, słowa współczucia Jego
Małżonce, Córce, Synom i całej Rodzinie oraz podziękowanie Bogu i Wam za owoce Jego
życia i posługi, w czym i Wy wraz z całym Zborem mieliście znaczący udział.
Był moim Przyjacielem od naszej wczesnej młodości, wiernym
sługą Chrystusa Pana wszędzie tam, gdzie został posłany, oddanym
Współpracownikiem, który zawsze troszczył się o dobro lokalnego Zboru, Okręgu i
całego Kościoła Zielonoświątkowego w naszym kraju.
Pozostawił po sobie piękne świadectwo w macierzystym
Kościele, szacunek nie tylko wśród wszystkich chrześcijan w swym mieście,
szeroką otwartość przy ustawicznym pogłębianiu swej duchowej tożsamości i
poszanowanie władz państwowych.
To kondolencyjne przesłanie zamknę parafrazą powszechnie
znanego wiersza Słowa Bożego:
Dobry bój
bojował - więcej, do dobrej walki zachęcał;
Biegu dokonał -
więcej, do ukończenia biegu pobudzał;
Wiarę zachował -
więcej, do strzeżenia wiary zagrzewał.
Dziękuję Ojcu i Synowi, i Duchowi Świętemu za to, że
śp. prezbiter Zygmunt
Majewski „ zgodnie z wolą Boga
wypełnił posługę
względem swego pokolenia”.
Szczecin 26 lutego 2018 r. bp senior Mieczysław Czajko
Zwierzchnik Kościoła Zielonoświątkowego w latach 2000 - 2008
*
Pokój Tobie! Napisałaś kiedyś o przygotowaniach do podróży. Odpowiedziałem, że całe
życie ma mieć na uwadze ostatnią trasę.
I to w pokoju i cierpliwości!
bp senior Mieczysław