24 października 2022

Listy do Wybranej Pani - List Sto Pięćdziesiąty Szósty

Nie tak dawno, a konkretnie w osiemnastym dniu października, otrzymałem od Oliwera Cieślara, syna Krystyny i Piotra, co przy tym nazwisku trzeba uszczegółowić, wygrzebane, jak to określił, zdjęcie z archiwum Ostoi Opole, bowiem szykowano się do obchodów 70-lecia powstania Kościoła. Fotografia utrwala moment modlitwy ordynacyjnej w dniu 24 sierpnia 2014 r.  Przy tej okazji nadawca podzielił się jeszcze dodatkowym wspomnieniem. Okazało się też, że we wrześniu minęło 15 lat od momentu wygłoszenia przez Oliwera pierwszego środowego kazania, a przy tej okazji wyznał, że z Bożą pomocą sprawia to mu coraz większą radość. Z serca podziękował za mój wspaniały udział, to jego słowa, w tym okazjonalnym procesie. Wyraziłem wdzięczność za wzruszającą pamięć, za zdjęcie, które zobaczyłem po raz pierwszy. 

 

10 października 2022

Listy do Wybranej Pani - List Sto Pięćdziesiąty Piąty

W poprzednim liście zapowiedziałem temat, więc chcę do niego wrócić, wszak nic szczególnego się nie wydarzyło, bym miał zrezygnować ze wcześniejszego zamiaru.  Wiem, że lubisz ilustracje, pozwól zatem od jednej zacząć. Moi koledzy z tej samej generacji, absolwenci teologii, przynajmniej niektórzy, lubili wspominać ks. bp. prof. Andrzeja Wantułę (1905 - 1976), który prowadził z nimi zajęcia z teologii praktycznej. Nim pójdę dalej, pozwól na osobiste dygresje. Mam w swym księgozbiorze Zarys homiletyki ewangelickiej z 1974 roku jego autorstwa. Tylko raz go spotkałem i mogłem słuchać na młodzieżowym przy Puławskiej, jak to mówiliśmy na co dzień. Miało ono, po oczywiście wstępnym wprowadzeniu,  formę pytań i odpowiedzi. Profesor złożył wcześniej urząd biskupa, przeszedł w stan spoczynku i powiedział, a to zdanie zapamiętałem, że teraz mu więcej wolno. Zupełnie nie pamiętam, jak w tym dialogu pojawił się inż. Stefan Ossowiecki (1887 - 1944), ale na pewno ostatnia fraza z poprzedniego zdania dotyczyła tej postaci, tzn. znanego przedwojennego jasnowidza. Jeśli minione lata nie przykryły mgłą moich wspomnień, Biskup podkreślał znajomość i liczne z nim rozmowy.