8 listopada 2017

Z DRUGIEJ STRONY - Odcinek 8


18 września 1971 roku TW Doktór złożył Doniesienie, w którym nie tylko zrelacjonował ogólnopolski zjazd młodzieży ZKE, ale także przedstawił kandydatów poszczególnych ugrupowań do przyszłej Rady Kościoła. W pierwszej kwestii oparł się na niepodpisanej notatce złożonej w Urzędzie do Spraw Wyznań 1 września 1971 r. ( jak pisze Henryk Ryszard Tomaszewski w książce Zjednoczony Kościół Ewangeliczny 1947 – 1987, autora można bez większego trudu ustalić). Oto wybrany fragment
( pisownia oryginalna):

Potem o godz.16.00 – rozpoczęła się sesja referatowa, podczas której zostały wygłoszone dwa referaty. Referat na temat „ Nowe życie” wygłosił mgr. M. Kwiecień, a na temat „ Nowa pieśń” wygłosił mgr. K. Sosulski. Oba referaty miały charakter religijny. Sosulski zaakcentował niektóre dogmaty reprezentowane przez zielonoświątkowców, ale zebrana młodzież nie potraktowała poważnie jego wywodów.
Po tej sesji odbyło się nabożeństwo wieczorne dla  młodzieży uczestniczącej w zjeździe pod przewodnictwem kazn. H. Turkanika. Podczas nabożeństwa słowo boże wygłosili: M. Czajko, K. Jakoniuk, J. Tołwiński oraz krótkie przemówienie, pozdrawiające uczestników zjazdu wygłosił gość z USA – prof. Randel.

W donosie TW Doktór nie omieszkał wyrazić swej opinii o dodatkowym celu zjazdu:

Zdaniem t.w. komitet organizacyjny zjazdu poza sprawami duchownymi miał na celu wyjaśnienie młodzieży jeszcze przed odbyciem Synodu istniejących różnic doktrynalnych reprezentujących przez niektórych wyznawców z ugrupowań wyznaniowych, wchodzących w skład ZKE, zwłaszcza tzw. zielonoświątkowcy, którzy prowadzą szkodliwą działalność dla kościoła i państwa.

Jak skomentować te doniesienia? Z zielonoświątkowców trzy osoby, a mianowicie, Edward Czajko, Kazimierz Sosulski i Mieczysław Czajko( najmłodszy z tym gronie) zostały poproszone do czynnego udziału w zjeździe( pozdrowienia  przekazywali także nasi współwyznawcy z zagranicy). Nie będę się wypowiadał w tym punkcie o pozostałych osobach, ale wtedy nie wiedziałem, że umieszczony zostałem przez donosiciela na liście fanatyków zagrażających zdrowiu psychicznemu i fizycznemu młodego pokolenia, że szkodzę Kościołowi i państwu. Warto też zauważyć, że tylko K. Sosulski z szerszego grona wykładowców czy kaznodziei został poddany ocenie. Skąd ta pewność autora, że zebrana młodzież nie potraktowała poważnie jego wykładu, tym bardziej że zdecydowana większość słuchaczy to byli młodzi zielonoświątkowcy? Chyba po raz pierwszy pojawia się w doniesieniach mowa o tzw. zielonoświątkowcach, a szkodzenie wręcz wszystkim i każdemu z osobna brzmiało kolejny raz jak mantra.

TW Doktór podał też kandydatów poszczególnych wyznań tworzących ZKE do przeszłej Rady Kościoła. Otrzymał kolejne zadanie od prowadzącego oficera, które brzmiało: Nie dopuścić do wyboru w nowej Radzie Kościoła skrajnych zielonoświątkowców. Do realizacji zadania zobowiązano nie tylko tajnego współpracownika, ale włączono też cały państwowy aparat wyznaniowy( jawny i tajny).