17 maja 2025

Listy do Wybranej Pani - List Sto Dziewięćdziesiąty

Jak wiesz, bo należysz do tego grona, staram się zawsze przed większymi świętami wysyłać w różnej formie życzenia. Niekiedy kogoś przeoczę, czasami adres jest nieaktualny, sporadycznie nie ma żadnej reakcji, co zmusza do myślenia, bo brak reakcji jest też reakcją. Lubię okazjonalne telefony, bo miło się przekonać, że nasze głosy nie tak szybko się starzeją, a gdy dołączymy "gadające usta" na tle przedświątecznych zmagań, radość osiąga swoją pełnię. Nie wdając się w szczegóły, tak też było w tegoroczne kwietniowe dni, a nazwą świąt nie muszę się posługiwać, bo jest ona żywa nie tylko w naszym wewnętrznym kalendarzu. Muszę Ciebie jednak przeprosić, bo w mnogości życzeń pierwsze miejsce zajęła reakcja jednego z moich Przyjaciół, którego zdjęcie poniżej zamieszczam.


22 kwietnia 2025

Listy do Wybranej Pani - List Sto Osiemdziesiąty Dziewiąty

Franciszek Jóźwik poinformował mnie, że 17 kwietnia, o godz. 19,49 - w przeddzień Wielkiego Piątku - odszedł do wieczności prezb. Witold Gwiazda, pastor senior Zboru w Sobótce. Dane Mu było pielgrzymować 86 lat. Odpowiedziałem natychmiast, że gdyby nie moje ograniczenia wiekowe, a szczególnie zdrowotne, udałbym się do tego miasta, ażeby i w ten sposób wyrazić wdzięczność za Jego życie i służbę w Kościele. Jednocześnie zapewniłem, iż jest na stałe w mej pamięci. Nie jest to okolicznościowa fraza, co będę za chwilę chciał uzasadnić.


     

14 marca 2025

Listy do Wybranej Pani - List Sto Osiemdziesiąty Ósmy

Miałem zamiar zacząć od końcówki poprzedniego listu, ale do końca nie miałem pewności, czy sygnał o śmierci chrzciciela zrobi na Tobie tak duże wrażenie. Wróciły jednak nasze wspomnienia z lat siedemdziesiątych i dlatego wrócę do nich znowu... na końcu listu. Najpierw chcę powtórzyć, że Ludmiła i Edward Kowalińscy mieli trzech synów, którzy są albo byli pastorami (Edward junior nie tak dawno złożył urząd ze względów zdrowotnych). A skoro zamieściłem chrzcielne zdjęcie Henryka, postanowiłem zatem przywołać całą trójkę, nie wspominając wieku, lecz chrzcicieli, datę i miejsce uroczystości. 

14 lutego 2025

Listy do Wybranej Pani - List Sto Osiemdziesiąty Siódmy

Wracam do ostatniej części styczniowego listu, w której napisałem, że mój przyjaciel sprawił mi wielką frajdę przesyłając trzy zdjęcia, w tym dwa z tej samej uroczystości chrztu wiary. Nadawcą był pastor Daniel Kowaliński z Kamienia Pomorskiego. Sądząc po todze (nie miałem jeszcze swojej, a korzystałem z własności mego poprzednika, prezb. Aleksandra Rapanowicza), że miało to miejsce na początku mej posługi pastorskiej  w Szczecinie. Wybacz, jeszcze raz zamieszczę te same dwa zdjęcia i nie tylko z tego powodu, by zanucić pieśń o młodości, która była tak cudna i która odeszła w siną, siną dal. Nim to uczynię, jedna refleksja semantyczna. Bez akceptacji zauważam, że gdy idzie o przez nas praktykowany chrzest, pojawiają się inne dookreślenia niż przywołane przeze mnie w pierwszym zdaniu. Zachęcam zatem teologów i językoznawców do dyskusji o tym, co jest ważniejsze: woda czy wiara. Innymi słowy: co jest konstytutywne, ważniejsze, przy rzeczowniku chrzest: wiara czy woda. 

 

14 stycznia 2025

Listy do Wybranej Pani - List Sto Osiemdziesiąty Szósty

Choć zamierzałem, nie zdołałem jednak napisać  w grudniu, bo musiałem być w miejscu, za którym nie przepadam. Jeśli nie miałem wyboru, to chciałem, bo inne wyjście nie wchodziło w rachubę. Zatem dziś pożegnam się z ubiegłym rokiem. Pewna czytelniczka listopadowego listu dyskretnie dała mi do zrozumienia, że zaskoczona była, chociaż i wdzięczna, iż w Dniu Pamięci, jak to autorsko nazywam, w centrum refleksji była Wielka Trójka, bo takie określenie królowało w naszym pokoleniowym gronie, a w niej prezb. Sergiusz Waszkiewicz, bo akurat 7 listopada (1907 -1996} były jego urodziny. Wskazany dyskretnie niedosyt wynikał przede wszystkim z wiedzy, iż w Wigilię Bożego Narodzenia 1969 r. odszedł do wieczności mój Tata, więc trzeba by było Jemu kilka zdań poświęcić.