1 listopada 2021

Listy do Wybranej Pani - List Sto Trzydziesty Czwarty

Dość sporo czasu minęło od ostatniego listu, co wcale nie znaczy, że nie jesteś na bieżąco z moimi sprawami, wszak nie brakuje innych komunikatorów, choć tego słowa nie lubię i swej niechęci nie jestem w stanie uzasadnić. Fakt jest faktem, iż zaniepisałem , jak to określiłem wcześniej w naszej  inspirującej korespondencji z dostojnym protestanckim biskupem. By nie było wówczas problemów z tym neologizmem, wskazałem jednocześnie źródło, na wzór którego zrodził się ów pomysł. Zdarza się bowiem niekiedy zaniemówić pod wpływem mocnych i niespodziewanych wrażeń. Skoro można zaniemówić, to niech mam prawo zaniepisać, a językoznawców proszę o litość i wyrozumiałość.

Nie będę wdawał się w szczegóły, powiem tylko, że kiedy na początku maja – po raz  pierwszy w życiu, a był to początek  siedemdziesiątego szóstego roku  – znalazłem się szpitalu i dostałem zastrzyk w kręgosłup, co chwilowo unieruchomiło dolną część mojego ciała, zrozumiałem wtedy wszystkich, którzy są sparaliżowani. Wcześniej tylko wyobrażałem taką bezradność, a we wspomnieniach miałem relację Danusi, gdy w czasie jej dyżuru, młody pacjent w środku nocy krzyczał na cały oddział, bo nie mógł poradzić sobie z jedną muchą na twarzy. Jego całkowity paraliż był skutkiem niebezpiecznego skoku do wody. Tyle i tylko tyle.

Przez te miesiące zebrało się sporo różnorodnych przemyśleń i docierających pytań. Pozwól zatem, skoro początek listu ma charakter językowy, ustosunkować się do dwóch kwestii, a o jedną z nich raczyłaś zapytać. Przywołujesz Słowo: Albowiem smutek, który jest według Boga, sprawia upamiętanie ku zbawieniu i nikt go nie żałuje; smutek zaś światowy sprawia śmierć. (2 Kor 7,10) i pytasz o słowo upamiętanie, które pojawia się w tłumaczeniu popularnej Brytyjki. Natychmiast przypomniałem sobie rozmowę  z polonijnym pastorem, który pytał o różnicę między upamiętaniem a opamiętaniem. Dodał ponadto, że kaznodzieja z kraju, jego gość, kazanie zbudował na różnicy między tymi słowami. Oczywiście, nie pojawiło się nazwisko, dlatego też mogę o tym wspomnieć. Odpowiedziałem więc z pokorą, że nie ma żadnej różnicy, bo forma przywołana w powyższym cytacie już kilkadziesiąt lat temu uchodziła za przestarzałą, by nie powiedzieć archaiczną, co potwierdza wielotomowy słownik pod red. Witolda Doroszewskiego. Dziś winniśmy mówić o opamiętaniu. O tym piszę i dlatego, że obserwuję wśród kaznodziejów tendencję do posługiwania z kolei językiem potocznym, co niekiedy przynosi dodatkowe negatywne znaczenia, o których niekiedy zapewne nie mają  pojęcia. Przykładów nie podam, bo nie chcę nikomu sprawić przykrości. Opamiętanie ku zbawieniu!

I jeszcze jedno, tym razem moja uwaga związana jest ze słowem pisanym. Nie chcę posługiwać się cytatem, by nie sprawić autorowi ambarasu, choć nie jestem tak delikatny w stosunku do korektorów. Utwórzmy przeto następujące zdanie: Na stadionie zgromadziło się 55 tyś. słuchaczy Słowa Bożego. Dobrze, że tak liczne audytorium słuchało zwiastowania. Kiedy pojawia się skrót, to trzeba wiedzieć, że samogłoska i spełnia kilka funkcji. Nie wdając się w szczegóły, oznacza ona w mowie, a nie skrótowym zapisie, miękkość poprzedzającej spółgłoski. Na stadionie zgromadziło się 55 tys. słuchaczy Słowa Bożego. Powtórzę, każdy autor ma w pewnym stopniu prawo do błędu, z tego powodu pojawiają się korektorzy. Widziałem rękopisy kilku wybitnych twórców, mistrzów słowa, ale bez korekty niektóre błędne zapisy na pewno by się utrwaliły.

Gdy idzie o zamieszczone zdjęcie, to celowo nie poprzedzam żadnym opisem. Niech będzie to wprowadzenie do następnego listu. Dziś tylko dodam, iż niektórzy już zakończyli swą pielgrzymkę. Ciekawy jestem, kogo z fotografii rozpoznajesz?

Wybrana Pani! Skoro w poprzednim akapicie pojawiła się nuta nostalgii, przypomnijmy sobie Słowo: Pamiętajmy o swoich przełożonych, którzy głosili nam Słowo Boże, rozważając koniec ich życia, naśladujmy ich wiarę. Jezus Chrystus wczoraj i dziś, Ten sam i na wieki. (por. Hbr 13,7-8; BE).

Pokój Tobie! Nasza mowa niech będzie zawsze życzliwa, przyprawiona solą, abyśmy wiedzieli, jak każdemu odpowiedzieć. (por. Kol 4,6 – BE). I to bez względu, co chcę podkreślić, na formę przekazu.

bp senior Mieczysław