28 grudnia 2020

Listy do Wybranej Pani - List Sto Dwudziesty Czwarty

Zapewne już wypowiedziałaś albo przynajmniej usłyszałaś zdanie najczęściej brzmiące po świętach. Daruję zatem sobie tę refleksję, by w ostatnim liście w tym roku wrócić do moich lakonicznych spostrzeżeń związanych z eklezjolektem, czyli naszym kościelnym sposobem porozumiewania się . Tym bardziej że w tej kwestii pojawiają zmiany. W przedświątecznych serdecznościach, w trakcie rozmowy telefonicznej z mym Przyjacielem i Druhem, pojawiła się konstatacja: Zobacz, musimy się zapisywać na nabożeństwa, a przecież przez lata odpowiadaliśmy zainteresowanym, bo tacy się pojawiali, że do nas nie można się zapisać (zwróć uwagę na dwuznaczność semantyczną wiodącego czasownika). Może bym sobie darował  to, co za chwilę napiszę, gdyby nie Twe trudności z odnalezieniem Kościoła z czasów Twej wczesnej młodości. Dopiero, jak piszesz, po zdjęciach umieszczonych w galerii upewniłaś się, że wreszcie dobrze trafiłaś. I o tym niepotrzebnym chaosie kilka słów.

[ Zamieszczam zdjęcie Rady Starszych Betanii Szczecin z 1996 r. , by wskazać prezb. Stefana Lewandowskiego (pierwszy z lewej strony wśród siedzących), który odszedł do wieczności 8 grudnia w Zgorzelcu, będąc pod opieką Grażyny Piórko, swej młodszej córki.]

 


 

Oto wstępna ilustracja. Nie mogę zapomnieć, a może nie chcę, rozmowy z pewnym duchownym. Posłużył się on dość znanym, niezbyt budującym zdarzeniem. W centrum znajdował się bohater, który mówił o sobie, by nie powiedzieć, chełpił się, że jest zielonoświątkowcem. Dialog miał miejsce w czasie mej posługi całemu Kościołowi. Zapytany zostałem, co o tym sądzę, choć w pytaniu była wręcz jednoznaczna sugestia odpowiedzi. Po krótkim namyśle odrzekłem, iż moja jurysdykcja obejmuje Kościół Zielonoświątkowy w naszym kraju i nie mogę odpowiadać za tych, którzy nazywają siebie zielonoświątkowcami skądkolwiek pochodzą. 

Najlepiej byłoby pokazać chaos nazewniczy na wybranych przykładach, ale nie chcę nikomu wyrządzić przykrości. Pragnę tylko napisać, że nazwa Kościół Zielonoświątkowy jest nazwą jednostkową, co znaczy, że jedna taka nazwa ma prawo pojawić się w porządku prawnym. Używając innych pojęć, trzeba powiedzieć, iż ma ona jeden desygnat. Zachęcam więc do posługiwania się tą nazwą, bo pomaga to w identyfikacji, wyprowadza z chaosu informacyjnego. Istnieje też konieczność w nazwie jednostkowej wskazania wielości jakby podrzędnych desygnatów, które ją współtworzą, co w naszym przypadku wymaga indywidualizacji 244 podmiotów (dane z 2018 r.). Gdy więc na Facebooku  pojawi się nazwa Kościoła (może być skrót) i konkretnego Zboru (zauważam alergiczne reakcje, ale co w zamian?), bez trudu dotrzesz do domowników wiary. Jeśli mamy być konkretni, posługujmy się obydwiema nazwami.

I wątek historyczny. Kiedy na początku 1993 r. powstawał chaos w tym zakresie, poproszony zostałem o przygotowanie uchwały NRK w sprawie posługiwania się nazwą Kościoła i nadawaniu Zborom nazw. Została ona przyjęta na kwietniowym posiedzeniu. W drugiej kwestii napisałem tak: Zbór postanawiający przyjąć nazwę (a jest to wręcz wskazane, gdy w danej miejscowości istnieje kilka Zborów), winien przestrzegać następujących zasad:

a/ może to być nazwa biblijna odpowiednia ze względu na treść i współczesny jej odbiór,

b/ może mieć ona charakter historyczny związany z zajmowanym obiektem sakralnym,

c/ może ona wywodzić się z przesłanek zwyczajowych.

Dodałem w kolejnym punkcie, że nazwa musi być logiczna, nie powielająca i nie wykluczająca treści zawartych w użytych wcześniej wyrazach. Czwarty punkt, ostatni, określał, kiedy nazwa stawała się obowiązująca. 

Mam nadzieję, że Cię nie zanudziłem. Pocieszam się, że spełniam nie tylko Twe życzenie, ale i innych, którzy w tym chaosie informacyjnym – jest on dziś niewspółmiernie większy, bo komunikatorów nie brakuje – mają trudności z dotarciem do swoich, mimo że tego bardzo pragną. Obiecuję, że rozstanę się z eklezjolektem, jeśli oczywiście nie będzie inna Twa wola.

Wybrana Pani! Przypomnijmy sobie, że Bóg lubi porządek w każdej dziedzinie, Bóg bowiem nie jest Bogiem nieładu, lecz pokoju. (1Kor 14,33 – BE).

Pokój Tobie!  Słowo na kolejny odcinek życia: Jeszcze bowiem maleńka chwila, a przyjdzie Ten, który ma nadejść, i nie będzie zwlekał. A Mój sprawiedliwy będzie żył, lecz jeśli odstąpi, nie znajdę w nim upodobania. A przecież my nie należymy do odstępców, którzy idą na zatracenie, lecz do wiernych, żeby ocalić życie. (Hbr 10,37-39 / BE).

bp senior Mieczysław