10 września 2019

Listy do Wybranej Pani - List Osiemdziesiąty Trzeci

Choć o to nie pytasz, bo ciekawi Cię  postęp prac w ocieplaniu wznoszonego obiektu w Policach, to chcę najpierw podziękować za ofiarę złożoną na ten cel i dodać, że sytuujesz się w czołówce Ofiarodawców. Więcej, zajmujesz  miejsce na podium, a które - niech pozostanie  na razie moją słodką tajemnicą. Mam przemyślenia z tym związane, którymi chciałbym się podzielić, mimo że nie dałaś jasnego znaku odnośnie do Twego oczekiwania w tym względzie.

Zawsze są miłe niespodzianki. Dość długo się zastanawiałem, czy wysłać prośbę do Zboru w Kamieniu Pomorskim. Choć dość dobrze znam pastora Daniela Kowalińskiego (pochodzi z pastorskiej rodziny, ojciec był pastorem, a dwaj jego bracia pełnią również tę posługę), to wysłałem list na samym końcu po uprzedniej względnej przerwie. Czym się kierowałem?
Wiedziałem, że są w naszym Kościele dopiero od początku tego roku, więc nie chciałem, by w zaraniu wspólnej drogi niepokoić ich naszą potrzebą. I spotkała nas wzruszająca niespodzianka, bo jako jedni z pierwszych przekazali znaczącą wpłatę na ten cel, a są liczebnie porównywalni z policką wspólnotą. Inne zbory, co do których byliśmy przekonani, że szybko zareagują, są w dalszym ciągu na liście naszych oczekiwań. Ta sytuacja przypomniała  pierwszy mój wyjazd do Izraela i moich ofiarodawców, a mianowicie, Lucynę i Krzysztofa Klimasów, z którymi przeszedłem podobną drogę zakończoną wspaniałym finałem. I choć minęło już od tamtych dni wiele lat, na stałe wpisali się w moją biografię, a szczegóły znasz z mojej książki. Jak masz trochę czasu, zajrzyj do niej ponownie.

Za każdym razem rodzi się też pytanie, czy coś należało uczynić inaczej. Na krótkiej przecież liście szesnastu zborów nie pojawiły się np. Zbory w Poznaniu i w Stargardzie. Wiedziałem bowiem, że zmagają się z tymi samymi potrzebami, a swe inwestycje rozpoczęli nie tak dawno. Gdybym także wcześniej wiedział, że Zbory w Świebodzinie i Krzyżu Wielkopolskim, z tym samym się trudzą , też bym ich pominął. W pierwszym przypadku kierowałem się opinią poprzedniego pastora Piotra Amielki (następcą jest Alfred Rokitnicki, jego zięć), który publicznie i prywatnie rozgłaszał, że gdyby wszyscy tak zareagowali na ich poprzednią potrzebę jak Betania Szczecin (bardziej posługiwał się z imienia i nazwiska moją osobą), to finał byłby dużo szybszy. A gdy idzie o Zbór w Krzyżu Wielkopolskim (najbardziej przeze mnie prywatnie, symbolicznie obdarowany ze wszystkich wspólnot Kościoła), to rzecz ma się podobnie, bo ich marzeniem jest nabycie konkretnego budynku. Nie wiedząc o tym, myślałem bardziej o znaku naszej więzi, a nie o wysokości ofiary. Mam sentyment do tego Zboru, bo powstał dziewięć lat temu, a miasteczko to znajdowało się na trasie mych przesiadek zarówno w okresie szkoły średniej, jak i studiów.

Zawsze, niech jeszcze raz pojawi się wyraz na tę samą spółgłoskę, są miłe niespodzianki. Personalnie zwróciłem się tylko do trzech osób: jedna poinformowała telefonicznie, że niestety nie jest w stanie w tym uczestniczyć, do drugiej skierowałem prośbę kilka dni temu, a trzecia wpłaciła ofiarę o znacznej wysokości. Z grona, które o potrzebie się dowiedziały z innych źródeł, dominuje małżeństwo, wpłaciło ono 10 tysięcy złotych, choć są to etatowi pracownicy, a nie jacyś biznesmeni, i akurat mogliśmy za tę sumę zakupić styropian na ocieplenie całego budynku. Jeszcze potrzebujemy około dwóch tygodni, aby tę część pracy wykonać. Opublikujemy wtedy zdjęcia na zborowej stronie internetowej. Pomyślimy też o tym, jak uhonorować naszych Ofiarodawców. Tak na pewno nie pomyślisz, bo znam Cię doskonale, ale chcę zaznaczyć, że zborownicy łożą na ten cel pocieszające ofiary, ale o tym przy kolejnej okazji, jeśli będzie zainteresowanie z Twej strony.

Piszesz, że lubisz zdjęcia. Zamieszczam jedno na tle głównej ściany po niedzielnym nabożeństwie  z początku lipca. Dziś widok jest już inny, wskazuje bowiem na postęp prac.
 

Wybrana Pani! Przypomnijmy sobie przy tej okazji Słowo: Bóg natomiast ma moc dać wam obficie łaskę, abyście, mając zawsze wszystkiego pod dostatkiem, obfitowali we wszelkie dobre dzieła… ( 2 Kor 9,8 – BE).

Pokój Tobie! We wszystkim ubogaceni, bądźcie pełni wszelkiej hojności, która sprawia, że z naszego powodu dziękuje się Bogu. (2 Kor 9,11 – BE). Bądźmy zachętą do dziękczynienia Bogu i z tego powodu.

bp senior Mieczysław