20 stycznia 2019

Listy do Wybranej Pani - List Sześćdziesiąty Drugi

Był to mój smutny tydzień. Przed nim w gazecie codziennej natknąłem się na porażającą metaforę: Pluć słowami. Szok był tak wielki, że nie zwróciłem uwagę, a tym samym nie zapamiętałem, czy był to wywiad czy autorski tekst. Redakcję, autora czy autorów za to przepraszam, ale dziękuję za tę metaforę tak trafnie charakteryzującą nasze nie tylko publiczne życie. Tak się przeraziłem, że ciągle o niej myślałem, mając nadzieję, iż może powstanie z tego oburzenia wiersz. A potem przed światełkiem do nieba mord w Gdańsku, skuteczny zamach na Prezydenta Pawła Adamowicza, cieszącego się ogromną popularnością i szacunkiem. Wczoraj Danusia, a do dziś przez kilka dni przebywa w stolicy, zapytała o moje samopoczucie. Odpowiedziałem, że płaczę, bo oglądam transmisję z uroczystości pogrzebowych w Bazylice Mariackiej.

Wybacz, nic dziś więcej nie jestem w stanie napisać. Przebacz, że jeszcze raz zamieszczę wiersz, który wcześniej pojawił się w naszej korespondencji. Dziękuję za Twe ówczesne refleksje i proszę o przemyślenia w kontekście ostatnich wydarzeń.

                                                              *
siedział blisko
w przestrzeni wręcz intymnej
w oddaleniu ogromnym

słuchał z trudem
z nieukrywaną ironią
nie tylko
swych oczu i ust

mówił ze swadą
bez odpowiedzi
na żadne pytanie
słowotok z nadmiarem śliny
odwróconych znaczeń

twarz  fałszu
z ruchami głowy
na skręcenie karku

słowa w konflikcie z sercem
wzmacniał
ruch chaotycznych pięści
w próżni bez poparcia

na szczęście w nieszczęściu
od początku
są słowa prostych
odwiecznych
niezmiennych znaczeń

                                                         *

Wybrana Pani! Chcę nam przypomnieć Słowo: Owocem słów napełnia się serce człowieka, plonem jego warg się napełnia. Śmierć i życie są w mocy języka, kto go kocha będzie spożywał jego owoc. (Prz 18,20-21, PE).  Słowo to albo podobne -  nie mam  pewności w chaosie tych dni - przesłał do swych przyjaciół bp senior Henryk Rother-Sacewicz, b. zwierzchnik Kościoła Chrystusowego w RP, z prośbą o przemyślenie.

Pokój Tobie! Niech będzie tak dalej, czego Tobie i sobie życzę: Żadna zła mowa niech nie wychodzi z naszych ust, lecz tylko dobra, która służyłaby zbudowaniu i przyniosła korzyści słuchającym. (por. Ef 4,29, PE).

bp senior Mieczysław