29 sierpnia 2025

Listy do Wybranej Pani - List Sto Dziewięćdziesiąty Szósty

Chcę mieć nadzieję, że dwa zdjęcia, które otrzymałem od prezb. Henryka Hukisza, naszego Henryka, by odróżnić go od duchownego metodystycznego, choć i on wywodził się z Zofiowa, wzbudzą Twe zainteresowanie poprzez wyszukiwanie znajomych twarzy. Nie wdając się w szczegóły, Henryk (metodysta) to pogłosie także aresztowań zielonoświątkowców we wrześniu 1950 roku. Mówiliśmy na co dzień, iż jest on od Stasi (jego siostra) nosiła bowiem identyczne nazwisko i dopiero po latach wyszła za mąż za byłego księdza rzymskokatolickiego. Pamiętam ten ślub, bo posługę sprawował prezb. Aleksander Kuc, była to jego pierwsza wizyta w tym zborze, ale już w Bukowcu, czyli w nowej siedzibie. Zatem pora na pierwszą fotografię.

 
 

Na tle siedziby zboru w Zofiowie widzę znajome twarze, nie będę wskazywać miejsca, tylko wymienię osoby, a mianowicie, Adela Amielko, Leonarda Hukisz, Janka Czajko, chyba Stasia Hukisz, Józef Czajko, Piotr Amielko (zasłonięta twarz), chyba Henryk Hukisz (wspomniany metodysta), dwie dziewczynki to Halinka i Janka Hukiszanki (od naszego Hukisza) i wreszcie Edward Czajko w marynarskim stroju. Jak podaje nadawca, zdjęcie nie jest opisane, więc trudno ustalić, z którego okresu marynarskiego pochodzi. Powtórzę, bo odejście do wieczności Edwarda, mego Brata, to moja próba uporządkowania Jego początków wiary i kaznodziejstwa (chrzest wiary 3 lipca 1949 roku). Pierwszy okres w mundurze to lata 1951 - 1953 (nauka w Technikum Eksploatacji Żeglugi i Portów w Szczecinie, szkoła skoszarowana i umundurowana). Drugi i ostatni to lata 1954 - 1957, w trakcie których odbywał służbę wojskową w Marynarce Wojennej (Gdynia, Gdańsk) i jeszcze w mundurze zdaje egzamin wstępny, by stać się  studentem Chrześcijańskiej Akademii Teologicznej i wyjechać na stałe do Warszawy. Czy na powyższym zdjęciu jest uczniem technikum, a może żołnierzem, trudno rozstrzygnąć.

I drugie zdjęcie. Zacznę od poprzedniego wątku. Widzimy Edwarda (pierwszy z lewej w górnym rzędzie), obok Stasi Hukisz i Adeli Amielko. Choć po prawej stronie w ciemnym ubiorze utrwalony wraz z żoną jest Władysław Amielko, a u dołu obejmujący dzieci Henryk Hukisz, to rzuca się w oczy brak ówczesnych starszych Zboru w Zofiowie: Władysława Czajko (przełożony), Józefa Hukisza i Onufrego Szyntara, co może prowadzić do przekonania, że przebywali wówczas w areszcie  Służby Bezpieczeństwa. W tym czasie Edward, licealista, prowadził domowe spotkania, czyli stawiał pierwsze kroki w kaznodziejstwie, co później potwierdzał w swych wspomnieniowych relacjach. Ciekawy jest pierwszy rząd. Gromadkę dzieci otaczają: Nadzieja Hukisz z lewej,  Janina Czajko z prawej, a pośrodku Henryk Hukisz, który za radą prezb. Sergiusza Waszkiewicza znalazł się w seminarium metodystycznym, by przetrwać najtrudniejszy czas. W środku klęczy nie tylko w gronie rodzeństwa Henryk Hukisz, późniejszy student teologiiprezbiter, pastor Zboru w Poznaniu i Kościoła polonijnego w Chicago, który po powrocie do kraju  nie rozstaje się z piórem i kaznodziejstwem.

Wybrana Pani! Miejmy nadzieję w Panu! Bądźmy mężni i serca niezłomnego! (por. Ps 27, 14).

Pokój Tobie! Bądź, bądźmy mocni, bo mamy nadzieję w Panu, jak nasi ojcowie wiary. (por. Ps 31,25).

 bp senior Mieczysław